¡Manos a la obra! Do dzieła!

Dzisiejszy wpis będzie o tym, czym zajmujemy się w pracy, czyli o faktycznym powodzie naszego pobytu w cudownej Hiszpanii.

Chociaż nie jesteśmy tu na wakacjach, to przepiękna pogoda, słońce, egzotyczna roślinność sprawiają, że poza pracą czujemy prawdziwie wakacyjną atmosferę.

Jako,, że kształcimy się w różnych zawodach, jesteśmy odpowiednio przydzieleni do poszczególnych pracodawców. I tak „hotelarki” i „rachunkowość” odbywają swe praktyki rano, od około 9:00—9:30 do przerwy obiadowej, zaś „reklama” ma zmianę popołudniową, od 15:00 do kolacji. Pracujemy w różnych miejscach, czasem nieco oddalonych od siebie, toteż jeździmy różnymi autobusami. Nasze miejsca pracy to ośrodki Euromind Projects S. L. i hotele, w których praktyki odbywają nasze koleżanki z „hotelarza” i kolega z rachunkowości oraz główna siedziba Euromind, gdzie praktykuje „reklama”. W ciągu dnia widujemy się więc tylko na śniadaniu i potem na kolacji, kiedy wszyscy już wrócą z praktyk.

Dziewczyny z „hotelarza”

Ola

"Nasze obowiązki to kompleksowa obsługa obiektu, obejmująca dbanie o czystość i porządek oraz przygotowywanie pokoi. Każda z nas ma swojego tutora, który wyznacza obowiązki i nadzoruje, czy dobrze je wypełniamy. Nasi przełożeni to naprawdę miłe i kontaktowe osoby, z poczuciem humoru i bardzo wesołe - cóż, taki styl bycia jest tu całkowicie normalny. Uśmiech, żarty, luz i przyjacielskie podejście z powodzeniem da się połączyć z należytym wypełnianiem obowiązków.

Czasem pracy jest więcej, zwłaszcza gdy z hotelu wyjeżdża grupa, wtedy robimy generalne porządki. Gdy nie ma w obiekcie gości, trzeba zająć się innymi pracami, jak mycie okien czy sprzątanie tarasu na dachu. Czasem wychodzimy do pracy także w innych obiektach należących do pracodawcy, np. hostelach na sąsiadujących uliczkach. Tutaj to bardzo powszechne, że obiekt ma kilka lokalizacji, czyli samodzielnych apartamentów na wynajem dla turystów indywidualnych.

Nasze szefowe bardzo o nas dbają, częstują przekąskami, pytają o samopoczucie. Po kilku dniach wspólnej pracy możemy powiedzieć, że dobrze się dogadujemy.

Ekipa z "reklamy"

Kamila

Pierwszego dnia praktyk zostaliśmy przydzieleni do grup na podstawie testu preferencji oraz stworzyliśmy szkic naszego samodzielnego logo, a także pobraliśmy programy do grafiki wektorowej i rastrowej. Następnego dnia przekonwertowaliśmy nasze logo do programów grafiki wektorowej- CorelDraw.

Na co dzień zajmujemy się udoskonalaniem naszych prac oraz tworzeniem nowych projektów, takich jak ulotki, wizytówki, gadżety reklamowe, moodboard oraz logo w programach takich jak CorelDraw i GIMP.

Tutorzy uczą nas korzystania z wyobraźni oraz pokazują, w jaki sposób funkcjonuje dział reklamy.

Poznajemy nowe strony internetowe pomocne w naszym zawodzie, np. Freepik czy Unsplash. Gotowe prace zamieszczamy na platformie Classroom, która służy nam do wspólnej komunikacji.

„Rachunkowość”

Patryk

Pierwszy tydzień, pomimo wielkich obaw i stresu, minął w bardzo przyjemnej atmosferze. Wszyscy w Dream Hostel Sevilla byli mili i w przystępny sposób zapoznali mnie z miejscem pracy. Mój tutor Bruno codziennie wyznacza mi nowe zadania i zapewnia mnie, że w razie problemów zawsze mogę się zwrócić o pomoc czy instrukcje. Muszę być dość elastyczny jako jego asystent i wykonywać różne   prace biurowe dotyczące prowadzenia hostelu od strony finansowo- administracyjnej.

Bardzo się staramy wszystkiego dopilnować, bo nasza pracowitość, punktualność i obowiązkowość są rytmicznie oceniane zarówno przez szefów w pracy, jak i przez nasze nauczycielki, p. Wiśniewską i p. Staszak. Nasze opiekunki odwiedzają nas w miejscu pracy i rozmawiają z tutorami o naszych postępach, zachowaniu się i ogólnej organizacji pracy. Do tej pory wszyscy pracodawcy oceniają nas bardzo dobrze i wyrażają się o nas w samych superlatywach. To miłe usłyszeć, że jest się inteligentną, zorganizowaną, dokładną i porządną osobą, która potrafi już sama zarządzać czasem pracy i z zaangażowaniem wypełnia swe obowiązki. Pękamy z dumy, by the way.